Szybki obiad

Witam się z Wami po kolejnej długiej przerwie. Jakoś ciężko mi się zmotywować do regularnego pisania na blogu. Na instagramie dzieje się się zdecydowanie więcej. Obecnie jesteśmy w podróży kamperem. Teraz „stacjonujemy” nad urokliwym wodospadem na Peloponezie.

Postanowiłam, że mam teraz czas na to aby uzupełnić wpisy na blogu. Będą stare przepisy i trochę nowych opowieści. Zapraszam.

Tak dzisiaj wyglądał mój poranek

Od soboty wieczorem jesteśmy w tym pięknym miejscu. Zostaniemy tu jeszcze przez kilka dni.

A teraz jeden z zaległych przepisów, jeszcze z marca. 🙈

1,5 cebuli,
zielona część pora,
2 ząbki czosnku,
160g wędzonego tofu,
1 czerwona papryka,
1 pomidor,
5 ugotowanych ziemniaków,
50g wegańskiej fety,
sól, pieprz, sos sojowy,

1 awokado
trochę zielonego, natka pietruszki i kolendra

Cebulę, pora i czosnek drobno pokroiłam i podsmażyłam na patelni. Dodałam tofu, pokrojone w małą kosteczkę, dodałam sos sojowy i pieprz. Znowu podsmażyłam, resztę warzyw pokroiłam w kostkę, wrzuciłam na patelnię, wymieszałam i podsmażyłam, dodałam kawałki wegańskiej fety od @violife_foods i posypałam zielonym. Kawałek awokado pokroiłam w paski i obiad gotowy!
Szybki obiad z tego co w lodówce.

Przepis dodany, wracam nad wodospad

Reklama

Placki ziemniaczane

Placki ziemniaczane kocham w każdej wersji. Dzisiaj bez jajka i dodatku mąki pszennej.

Placki ziemniaczane @zojka72

2 kg ziemniaków,
1 duża cebula,
200 g wędzonego tofu,
sól i pieprz do smaku

Ziemniaki obieram, ścieram na drobnej tarce. Odciskam nadmiar wilgoci. Wodę z ziemniaków odstawiam na kilka minut. Wodę wylewam, to co zostało przekładam do tartych ziemniaków. Dodaję sól i pieprz. Ja dodałam też pokrojoną drobno dużą cebulę i tarte wędzone tofu. Dokładnie mieszam. Formuję placki i smażę na rozgrzanej oliwie. Smacznego!

Wegański tofurnik

Wczoraj był dzień taty. Postanowiłam jakoś uczcić ten dzień i zrobiłam dla mojego męża, który jest super tatą, ciasto. Ciasto nie takie zwykłe, ale tofurnik. Wyszedł bardzo smaczny. Mąż powiedział, że to takie ciasto które można sprzedawać w cukierniach. To chyba komplement 💚

Specjalnie pojechałam na mój ulubiony Plac Szembeka na zakupy. Kupiłam duże piękne daltyle, muszą być naprawdę dobrej jakości, nie jakieś tam suszone skórki z pestkami!!! Kupiłam też orzechy laskowe, truskawki i maliny. Bób też kupiłam, ale nie do tego ciasta 🤣

No ale do brzegu, przepis na ciasto:

Spód:

10 dużych, pięknych daktyli,

100 gr orzechów laskowych,

2-3 łyżki dżemu jeżynowego lub malinowego (opcjonalnie)

Masa:

400 gr tofu naturalnego,

sok z 2 cytryn,

1 bardzo dojrzały banan,

1,5 szkl mleka migdałowego,

200 gr orzechów nerkowca,

3/4 szkl cukru trzcinowego,

4 łyżki mąki ziemniaczanej,

1-2 łyżeczki pasty waniliowej, może też być ekstrakt z wanilii,

3 łyżki oleju kokosowego

szczypta soli.

Wykonanie:

Do wykonania tego ciasta przyda się mocny blender kielichowy i tortownica o średnicy 20 cm.

Daktyle zalewamy wrzątkiem i zostawiamy na ok 30 min, to samo robimy z nerkowcami.

Orzechy laskowe blendujemy na mąkę i dodajemy do nich, po jednym, daktyle. Pamiętajcie o wyjęciu pestek!!! Z masy formujemy kulę i przekładamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Zakrywamy całe dno. Tortownicę wkładamy do lodówki.

W blenderze miksujemy tofu z sokiem z cytryny. Im gładsza masa tym lepiej. Przekładamy masę do miski i zostawiamy na 15 min, żeby troszkę zapracowało. Sok z cytryny usuwa sojowy smak tofu.

Teraz blendujemy orzechy nerkowca, oczywiście najpierw wylewamy wodę, z mlekiem. Dodajemy rozgniecionego widelcem banana i dalej blendujemy. Teraz pora na cukier i mąkę, wsypujemy i blendujemy. Dodajemy olej i wanilię oraz sól. Blendujemy. Teraz po łyżce dodajemy masę z tofu, blendujemy zaczynając od najniższych obrotów. Masa powinna być gładka i bez grudek.

Wyciągamy tortownicę z lodówki, smarujemy kwaśnym dżemem (opcjonalnie) i wylewamy masę z tofu i nerkowców.

Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stC i pieczemy z termoobiegiem ok 50 min.

Po tym czasie wyłączyłam piekarnik, otworzyłam drzwiczki i zostawiłam tak ciasto przez 30 min. Następnie je wyjęłam i wstawiłam na 2 godz. do lodówki, żeby całkiem wystygło.

Przygotowałam polewy:

Ja zrobiłam dwie polewy jedną z gorzkiej czekolady, którą rozpuściłam z dodatkiem łyżki oleju kokosowego.

Drugą orzechową:

5 łyżek mleka migdałowego,

5 łyżek cukru trzcinowego,

2 łyżki masła orzechowego

Wszystkie składniki wrzucamy do rondelka, cały czas mieszamy aż wszystkie składniki się połączą i lekko zgęstnieją. Masy wystarczy na całe ciasto, w tym wypadku zróbcie z połowy składników.

Wystudzone ciasto polałam najpierw polewą czekoladową, a następnie drugą (zrobiłam kręgi na pierwszej). Na koniec ciasto ozdobiłam truskawkami i malinami, oraz listkami mięty.

Smacznego!!!

Wegańskie kotlety z kalafiora i tofu

Dzień dobry!!! Dzisiaj szybki przepis na kotlety z kalafiora i tofu. Palce lizać 🥰💚👍
1 ugotowany kalafior,
100 gr tofu starego na średniej grubości tarce,
3 łyżki mąki,
odrobina mleka roślinnego, sól, pieprz, 2 ząbki czosnku, gałka muszkatołowa.
Kalafiora rozdrabniamy widelcem, dodajemy resztę składników, dokładnie mieszamy. Formujemy kotlety, obtaczamy w bułce tartej lub panko. Smażymy z obu stron na złoty kolor 💚💕
I to wszystko, najlepiej smakują z puree ziemniaczanym i jakąś sałatką.

Wypróbujcie i dajcie znać czy Wam smakowały.

Wegański ser w panierce

Dzień dobry!!! 🙈 czasem tak mam, że nachodzi mnie wielka ochota na niezdrowe przekąski 🤷‍♀️ jedną z moich ulubionych jest wegański ser w panko 💚 łatwo się go przygotowuje i jest pyszny. Ma jedną wadę szybko znika.
Często kupuję duże bloki wegańskiego sera i przechowuję go w lodówce 😍 ser kroimy w kostki, takie nie za duże i nie za małe. U mnie to 2x3x0,5 cm
Do kilku łyżek mąki wlewam wodę i dokładnie mieszam. Dodaję sól, pieprz, ostrą paprykę. Kawałki sera zanurzam w cieście z mąki i wody, następnie obtaczam go w panko (może też być zwykła bułka tarta) i smażę z obu stron na złoty kolor. Ja najbardziej lubię go jeść z ketchupem. To jest pyszne. Trzeba tylko uważać żeby się nie oparzyć bo ser jest bardzo gorący.


Jakie są Wasze ulubione przekąski?

Wegański mus czekoladowy

Dzisiaj znowu deser. Tym razem prosty, szybki i bardzo smaczny mus czekoladowy z miękkiego tofu.

Składniki:

400 gr miękkiego tofu,
4 łyżki cukru,
100 gr namoczonych daktyli,
4 łyżki masła orzechowego,
100 gr gorzkiej czekolady,
owoce do przybrania

Wykonanie:


Tofu rozkruszyłam i wrzuciłam do blendera, dodałam cukier, zblendowałam. Dodałam po kolei składniki, za każdym razem dokładnie blendując. Daktyle moczyły się prawie godz w gorącej wodzie. Na koniec masę przełożyłam do szklanek. Smacznego!

Wegański mus czekoladowy

Kalafior w sosie orzechowym

Oj! Jakoś ciężko było mi się zebrać, żeby spisać ten przepis. Na szczęście jedna z Was mnie do tego zmotywowała. Znowu siedzę w samochodzie, nie prowadzę, postanowiłam więc ten czas wykorzystać na zrobienie tego wpisu.

Ten kalafior jest tego wart 💚

Składniki:

1/2 dużego kalafiora,

2-3 cebule,

garść orzechów nerkowca,

1/2 marchewki,

150-200 gr gotowanej ciecierzycy,

3-4 łyżki masła orzechowego,

sos sojowy – do smaku,

1/2 l mleka kokosowego,

1-2 łyżeczki garam masali,

kilka liści curry,

ok 1/2 łyżeczki mielonego pieprzu,

ostra papryka do smaku, ja dodałam suszone chilli,

sól,

Wykonanie:

Kalafiora gotuję w wodzie, cebulę kroję w piórka i podsmażam na patelni. Dodaję orzechy i przyprawy, prażę z cebulą. Marchewkę kroję w talarki i wrzucam do cebuli. Teraz dodaję ciecierzycę, mieszam. Dodaję masło orzechowe, dokładnie mieszam i wlewam mleko kokosowe. Ugotowanego kalafiora dzielę na różyczki i wrzucam do sosu, dodaję sos sojowy i sól. Sprawdzam jak smakuje i ewentualnie doprawiam 😉 Jeśli kochacie kumin tak jak ja to też go możecie dodać.

Ten sos można podać z makaronem lub ryżem. Na wierzch można dodać trochę zielonej kolendry. Smacznego!

Makaron z kalafiorem w sosie orzechowym

Pudding z chleba

No i znowu deser, tym razem pudding chlebowy z czerstwego chleba. Jest bardzo prosty do zrobienia. Idealnie wpisuje się w zero weste. Nic nie marnujemy, tylko wykorzystujemy i przerabiamy na coś pysznego.
Przepis:
kilka kromek czerstwego chleba,
1,5 szkl mleka roślinnego,
3 łyżki skrobi ziemniaczanej,
2-3 łyżeczki cukru,
1 jabłko,
1 kiwi, mogą być oczywiście inne owoce,
Ja użyłam jeszcze trochę musli energia od @purella_superfoods i garść orzechów nerkowca.
Wykonanie:
chleb pokroiłam na mniejsze kawałki, owoce pokroiłam i wymieszałam z chlebem, przesypałam do keksówki wysmarowanej oliwą. Mleko, skrobię, cukier i skrobię wymieszałam razem i wylałam na chleb, posypałam orzechami i musli. Wstawiłam do piekarnika rozgrzanego do 180 st C i piekłam ok 30 min.
Podałam z wegańskimi lodami. Pycha!!! Polecam.

Wegańskie tiramisu

Nie wiem jak Wy, ale ja niestety bardzo lubię słodycze. Wiem nie powinnam ich jeść, jednak czasem trzeba trochę zgrzeszyć.

Dzisiaj przepis na wegańską wersję tiramisu, jednego z moich ulubionych deserów.

Kojarzy mi się on z wakacjami i błogim nic nierobieniem, takim pięknym stanem spokoju i uniesienia.

Z tego przepisu powinny wyjść 4 bardzo duże porcje deseru.

2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mleka sojowego
1/2 szklanki cukru
1 łyżka dowolnego octu, ja użyłam jabłkowego
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli

2 espresso

Krem

1 szklanka wegańskiej śmietany do ubijania 1 opakowanie wegańskiego mascarpone 250 gr 2-3 łyżki likieru amaretto (może być więcej, jeśli lubicie) 2-3 łyżki cukru pudru

Najpierw przygotowałam biszkopt

Mleko, ocet i cukier wymieszałam w dużej misce. Mąkę wymieszałam z sodą i proszkiem do pieczenia, a następnie połączyłam z przygotowaną wcześniej mieszaniną.

Całość wylałam na płaską blachę, wyłożoną papierem do pieczenia i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180°C na około 30 minut, aż biszkopt będzie z wierzchu brązowy. Wyciągnęłam do ostudzenia i wykroiłam szklanką 8 okręgów.

Teraz czas na przygotowanie masy z wegańskiego mascarpone.

Śmietanę ubiłam z cukrem, dodałam likier i serek, dokładnie ubiłam na gładką masę.

Okręgi z ciasta, zamaczałam po kolei w kawie. Na dnie szklanki ułożyłam pierwszy okrąg z ciasta, na niego wyłożyłam kilka łyżek kremu, posypałam kakałem. Ułożyłam drugi okrąg, znowu kilka łyżek kremu i posypałam kakałem. W ten sam sposób przygotowałam jeszcze trzy desery. Włożyłam do lodówki do schłodzenia.

Smacznego!!!!

Wegańskie tiramisu

Użyłam takiej wegańskiej śmietany

I takiego serka

Wegańska chałka z kruszonką

Jedno z przyjemniejszych wspomnień z dzieciństwa to chałka z masłem i szklanka gorącego kakao. Ten zapach! Postanowiłam upiec wegańską wersję chałki. Nie jest to takie trudne ,zajmuje trochę czasu, ale warto!

Składniki ciasto:

4 szkl. mąki pszennej,

1/4 szkl. cukru,

7 gr drożdży suszonych, lub 25 gr świeżych,

6 łyżek oleju rzepakowego,

1 3/4 szkl ciepłego mleka roślinnego,

1/2 łyżeczki soli,

3 łyżki aqufaby, czyli wody po gotowaniu ciecierzycy

Składniki kruszonka:

50 gr mąki pszennej,

25 gr cukru,

3 łyżki oleju rzepakowego

szczypta soli

Wykonanie:

Przygotowałam rozczyn z 1/4 szkl wody, łyżki mąki, drożdży oraz łyżki cukru. Wymieszałam i odstawiłam na 10 min.

Do dużej miski wsypałam resztę mąki, dodałam cukier i sól. Wymieszałam i dolałam olej, resztę mleka roślinnego oraz rozczyn drożdży. Wyrabiałam ciasto w mikserze przy pomocy haka do ciasta. Zajęło mi to ok 10 min. Ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Przykryłam miskę z ciastem ściereczką i odsrawiłam na 1,5 godz do wyrośnięcia. Co 30 min uderzałam w ciasto pięścią, aby je odgazować, czyli 2x w ciągu wyrastania.

Następnie podzieliłam ciasto na dwie części, każdą z części podzieliłam jeszcze na 3 części, uformowałam 6 wałków długich na ok 30 cm

Na stole posypanym mąką układam 3 wałki obok siebie. Sklejając ze sobą końce wałków wyplatam warkocz, zawijam końce pod spód. Robię to samo z pozostałymi wałkami. Powstałe chałki przełożyłam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Przykryłam je ściereczką i odstawiłam na ok 30 min

W międzyczasie zrobiłam kruszonkę, roztarłam w palcach wszystkie składniki łącząc je ze sobą.

Rozgrzałam piekarnik do 180 st. C.

Chałki posmarowałam aqufabą i obsypałam kruszonką. Piekłam ok 25 min bez termoobiegu.

Chałki przełożyłam na kratkę aby przestygły.

Smacznego!