2 kg ziemniaków, 1 duża cebula, 200 g wędzonego tofu, sól i pieprz do smaku
Ziemniaki obieram, ścieram na drobnej tarce. Odciskam nadmiar wilgoci. Wodę z ziemniaków odstawiam na kilka minut. Wodę wylewam, to co zostało przekładam do tartych ziemniaków. Dodaję sól i pieprz. Ja dodałam też pokrojoną drobno dużą cebulę i tarte wędzone tofu. Dokładnie mieszam. Formuję placki i smażę na rozgrzanej oliwie. Smacznego!
Wiem, był tu całkiem niedawno przepis na placki bananowe. Cóż na to poradzę, jak dzisiaj rano wstałam to jeden bardzo dojrzały banan aż się prosił o użycie. Powstały placki na śniadanie. Z dodatkiem jogurtu jagodowego, kiwi, figi i syropu z agawy, były idealne.
Składniki:
1 dojrzały banan,
1,5 szkl mąki gryczanej jasnej,
1 szkl mleka owsianego,
0,3 łyżeczki sody,
kilka kropli ekstraktu z wanilii,
2-3 łyżki syropu z agawy,
szczypta soli
Wykonanie:
Nikomu nie powinno przysporzyć problemu. Wszystko wrzuciłam do blendera i zmiksowałam na gładką masę. Następnie łyżką nakładałam ciasto na rozgrzaną patelnię. Smażyłam do zezłocenia z jednej i drugiej strony.
Lubię soboty i sobotnie śniadania. Najczęściej robię jakieś placki lub naleśniki. Wszystko zależy od tego co akurat mam w lodówce. Dzisiaj padło na placki bananowe.
Placki bananowe
Składniki:
3 bardzo dojrzałe banany,
2 łyżki masła orzechowego
1/2 łyżeczki sody
cynamon do smaku
2 szkl mąki owsianej białej
1 szkl mleka sojowego
2 łyżki syropu z agawy
sól do smaku
Wykonanie:
Banany obrałam ze skóry i ugniotłam na miazgę w dużej misce, banany im dojrzalsze tym lepsze. Dodałam resztę składników, wymieszałam i nakładałam łyżką na rozgrzaną patelnię. Tym razem smażyłam na oliwie, po kilka minut z każdej strony. Placki te są bardzo delikatne o trzeba je ostrożnie przewracać na drugą stronę.
Najlepsze są posypane cynamonem i polane syropem z agawy. Ledwo udało mię zachować 2 placki do zdjęcia, tak szybko zniknęły.
Przez tę kwarantannę jestem jakaś taka rozleniwiona. Dzisiaj postanowiłam Wam podrzucić przepis na racuchy drożdżowe z jabłkami i bananami. Najlepsze racuchy robiła moja babcia Lotka. Były pyszne! Pamiętam ich smak i zapach. Uwielbiałam gdy je smażyła. Były inne niż te, które robię ja, ale moje też są pyszne.
Składniki:
Ok 20 g drożdży (świeżych), 2 szkl ciepłego mleka sojowego, 2-3 łyżeczki cukru, może być więcej jak ktoś lubi słodkie, szczypta soli, 2-3 bardzo dojrzałe banany, 2 jabłka, 2-3 szkl mąki pszennej (ja mąkę sypię zawsze na oko, dlatego nigdy nie wiem ile jej dokładnie wsypałam)
Wykonanie:
Drożdże rozkruszam do dużej miski, dodaję cukier, sól i szkl ciepłego mleka (temperatura nie może być wyższa niż 45 st), zostawiam na 15 min, żeby drożdże zaczęły pracować.
Dodaję rozgniecione banany, jabłka pokrojone w plasterki, pozostałe mleko, mieszam i dodaję mąkę. Bardzo dokładnie mieszam. Konsystencja ciasta powinna być jak na ciasto drożdżowe.
Przykrywam ściereczką i zostawiam na kolejne 15 min., ciasto w tym czasie trochę wyrośnie Smażę z każdej strony do zrumienienia. Ja smażę na rozgrzanym oleju i lubię duże racuchy 😉🥰
Zajadam z cukrem, cynamonem lub z jogurtem lub ze wszystkim jednocześnie.
Uwielbiam kuchnię azjatycką, indyjską czy tą ze Sri Lanki. Lubię ja bardzo, ale przerabiam ją i dostosowuję do swoich potrzeb i smaku. Dzisiaj mam dla Was placki roti. Normalnie są to płaskie placki bez nadzienia, ale dzisiaj zrobię z nadzieniem z ziemniaków. Możecie zrobić dowolne, takie, które lubicie.
Składniki na placki:
0,5 kg mąki pszennej
1 szkl mleka kokosowego (używam takiego z kartonu)
2-3 łyżki zimnej wody
1/4 łyżeczki soli
Wykonanie:
Wszystkie składniki mieszamy w dużej misce, najpierw mąka i sól, następnie dodajemy partiami mleko kokosowe. Zagniatamy i wyrabiamy gładkie elastyczne ciasto. Jeśli jest taka potrzeba dodajemy wody i dalej wyrabiamy.
Ciasto powinno być dobrze wyrobione i nie może kleić się do rąk.
Wyrobione ciasto przykrywamy wilgotną ściereczką i zostawiamy na 30 min.
Odrywamy po kawałku ciasta (wielkości dużego orzecha włoskiego) i rozciągamy w rękach i formujemy płaskie placki. Jeśli placki mają być z nadzieniem to na środek kładziemy po łyżeczce nadzienia i formujemy płaskie placki. Następnie smażymy je na rozgrzanej patelni, bez tłuszczu, po kilka minut z każdej strony.
Jesnień to bez wątpienia najlepszy czas na dynię. Lubię dynię za smak, ale też za piękny kolor, który rozjaśnia jesienną szarugę. Dzisiaj wrzucam przepis na racuchy z dynią, ja podałam je z sosem z malin, wegańskiej śmietany i cukru. Najpierw podsmażyłam na patelni maliny z cukrem, jak zaczęły się rozpadać dodałam śmietanę i wymieszałam. Będą też pyszne z cynamonem i cukrem lub z dżemem.
Przepis na racuchy:
2 małe dynie hokkaido
25 g drożdży
1/2 szkl cukru
szczypta soli
1 szkl mleka sojowego
2 szkl mąki
wykonanie:
dynię bez pestek i pokrojona na mniejsze części pieczemy w 180 st C przez ok 20 min. Studzimy i łyżką odzielamy miąsz od skóry, miksujemy. Do dużej miski wkruszamy drożdże, dodajemy 2-3 łyżki cukru, szczyptę soli i ciepłe mleko. Zostawiamy na 10-15 min w ciepłym miejscu, żeby drożdże zaczęły pracować. dodajemy puree z dyni i resztę składników, mieszamy. Jesli jest zbyt gęste dodajemy jeszcze trochę mleka. Zostawiamy na kilka minut. Rozgrzewamy patelnię i nakładamy na nią łyżką ciasto, formujemy małe placuszki. Smażymy po kilka minut z każdej strony.
Podajemy z sosem, dżemem lub cynamonem i cukrem. Zjadamy póki nie wystygną!!!