2 kg ziemniaków, 1 duża cebula, 200 g wędzonego tofu, sól i pieprz do smaku
Ziemniaki obieram, ścieram na drobnej tarce. Odciskam nadmiar wilgoci. Wodę z ziemniaków odstawiam na kilka minut. Wodę wylewam, to co zostało przekładam do tartych ziemniaków. Dodaję sól i pieprz. Ja dodałam też pokrojoną drobno dużą cebulę i tarte wędzone tofu. Dokładnie mieszam. Formuję placki i smażę na rozgrzanej oliwie. Smacznego!
Wczoraj był dzień taty. Postanowiłam jakoś uczcić ten dzień i zrobiłam dla mojego męża, który jest super tatą, ciasto. Ciasto nie takie zwykłe, ale tofurnik. Wyszedł bardzo smaczny. Mąż powiedział, że to takie ciasto które można sprzedawać w cukierniach. To chyba komplement 💚
Specjalnie pojechałam na mój ulubiony Plac Szembeka na zakupy. Kupiłam duże piękne daltyle, muszą być naprawdę dobrej jakości, nie jakieś tam suszone skórki z pestkami!!! Kupiłam też orzechy laskowe, truskawki i maliny. Bób też kupiłam, ale nie do tego ciasta 🤣
No ale do brzegu, przepis na ciasto:
Spód:
10 dużych, pięknych daktyli,
100 gr orzechów laskowych,
2-3 łyżki dżemu jeżynowego lub malinowego (opcjonalnie)
Masa:
400 gr tofu naturalnego,
sok z 2 cytryn,
1 bardzo dojrzały banan,
1,5 szkl mleka migdałowego,
200 gr orzechów nerkowca,
3/4 szkl cukru trzcinowego,
4 łyżki mąki ziemniaczanej,
1-2 łyżeczki pasty waniliowej, może też być ekstrakt z wanilii,
3 łyżki oleju kokosowego
szczypta soli.
Wykonanie:
Do wykonania tego ciasta przyda się mocny blender kielichowy i tortownica o średnicy 20 cm.
Daktyle zalewamy wrzątkiem i zostawiamy na ok 30 min, to samo robimy z nerkowcami.
Orzechy laskowe blendujemy na mąkę i dodajemy do nich, po jednym, daktyle. Pamiętajcie o wyjęciu pestek!!! Z masy formujemy kulę i przekładamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Zakrywamy całe dno. Tortownicę wkładamy do lodówki.
W blenderze miksujemy tofu z sokiem z cytryny. Im gładsza masa tym lepiej. Przekładamy masę do miski i zostawiamy na 15 min, żeby troszkę zapracowało. Sok z cytryny usuwa sojowy smak tofu.
Teraz blendujemy orzechy nerkowca, oczywiście najpierw wylewamy wodę, z mlekiem. Dodajemy rozgniecionego widelcem banana i dalej blendujemy. Teraz pora na cukier i mąkę, wsypujemy i blendujemy. Dodajemy olej i wanilię oraz sól. Blendujemy. Teraz po łyżce dodajemy masę z tofu, blendujemy zaczynając od najniższych obrotów. Masa powinna być gładka i bez grudek.
Wyciągamy tortownicę z lodówki, smarujemy kwaśnym dżemem (opcjonalnie) i wylewamy masę z tofu i nerkowców.
Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stC i pieczemy z termoobiegiem ok 50 min.
Po tym czasie wyłączyłam piekarnik, otworzyłam drzwiczki i zostawiłam tak ciasto przez 30 min. Następnie je wyjęłam i wstawiłam na 2 godz. do lodówki, żeby całkiem wystygło.
Przygotowałam polewy:
Ja zrobiłam dwie polewy jedną z gorzkiej czekolady, którą rozpuściłam z dodatkiem łyżki oleju kokosowego.
Drugą orzechową:
5 łyżek mleka migdałowego,
5 łyżek cukru trzcinowego,
2 łyżki masła orzechowego
Wszystkie składniki wrzucamy do rondelka, cały czas mieszamy aż wszystkie składniki się połączą i lekko zgęstnieją. Masy wystarczy na całe ciasto, w tym wypadku zróbcie z połowy składników.
Wystudzone ciasto polałam najpierw polewą czekoladową, a następnie drugą (zrobiłam kręgi na pierwszej). Na koniec ciasto ozdobiłam truskawkami i malinami, oraz listkami mięty.
Dzisiaj znowu deser. Tym razem prosty, szybki i bardzo smaczny mus czekoladowy z miękkiego tofu.
Składniki:
400 gr miękkiego tofu, 4 łyżki cukru, 100 gr namoczonych daktyli, 4 łyżki masła orzechowego, 100 gr gorzkiej czekolady, owoce do przybrania
Wykonanie:
Tofu rozkruszyłam i wrzuciłam do blendera, dodałam cukier, zblendowałam. Dodałam po kolei składniki, za każdym razem dokładnie blendując. Daktyle moczyły się prawie godz w gorącej wodzie. Na koniec masę przełożyłam do szklanek. Smacznego!
Kotlety warzywne robię często. Dzisiaj na tapetę poszła cukinia, kukurydza i groszek z puszki. Do tego płatki owsiane i przyprawy.
Składniki:
1 średnia cukinia
1/2 puszki groszku (puszka 300g)
1/2 puszki kukurydzy (puszka 400g)
2 szklanki płatków owsianych
kawałek wegańskiego sera ala gouda (można pominąć)
przyprawy: sól, pieprz, kumin, czosnek, rozmaryn – do smaku
Cukinię starłam na tarce o grubych oczkach, odcisnęłam nadmiar wody. Starłam ser i dodałam do cukinii razem z groszkiem i kukurydzą. Płatki zblendowałam w mikserze i dodałam do warzyw. Przyprawiła. Dokładnie wymieszałam i zostawiłam na ok 20 min. Następnie wilgotnymi rękoma formowałam kotleciki i smażyłam do zrumienienia z każdej strony.
Podałam z kiszonymi burakami i ryżem. Smacznego!
Na youtube można zobaczyć filmik pokazujący jak powstawały te kotlety warzywne zapraszam na kanał Zojka72
Jestem wielką fanką kuchni azjatyckiej. Lubię zapach i smak przypraw, a kumin mogę jeść łyżkami. Dzisiaj danie inspirowane kuchnią indyjską. Tofu tikka masala.
400-500 gr tofu naturalnego
1 łyżeczka ziaren kolendry
1 łyżeczka ziaren gorczycy
1 łyżeczka garam masala
1/2 łyżeczki kurkumy
1 łyżeczka pieprzu
1 łyżeczka kuminu
1 łyżeczka ostrej papryki
1 duża cebula
1 słodka czerwona papryka
1 zielone chili
6 łyżeczek przecieru pomidorowego
1,5 cm imbiru
4 ząbki czosnku
2 łyżeczki octu winnego
2 łyżki soku z cytryny
250 gr małych pomidorków
2 puszki mleka kokosowego
1 łyżeczka cukru trzcinowego
3 łyżeczki płatków drożdżowych
pęczek natki kolendry
W możdzieżu rościeram ziarna kolendry i gorczycy
Tofu wyciągnęłam z opakowania i przykryłam ciężkim garnkiem, żeby odcisnąć nadmiar wody.
W moździerzu rozgniotłam ziarna kolendry, następnie dodałam ziarna gorczycy, ponownie roztarłam. Dodałam resztę przypraw, z wyjątkiem kuminu, wymieszałam. Wrzuciłam na rozgrzany na patelni olej kokosowy i podsmażyłam prze chwilę, do uwolnienia zapachu. Następnie dodałam pokrojoną, w kostkę, cebulę. Podsmażyłam, dodałam czubatą łyżeczkę kuminu. Czosnek i imbir utarłam w moździerzu i dodałam do cebuli z przyprawami. Podsmażałam ok 1 minuty, dodałam pokrojoną w kostkę czerwoną paprykę i przecier pomidorowy, wymieszałam i chwilę podsmażyłam. Teraz czas na dodanie pokrojonego chili. Dodałam pomidorki i mieszałam. Trzeba uważać, żeby nie przypalić. Tofu pokroiłam w drobną kostkę, ok 1 cm, i dodałam na patelnię. Wymieszałam, dodałam mleko kokosowe, cukier trzcinowy i płatki drożdżowe. Dokładnie wymieszałam i dodałam ocet winny i sok z cytryny. Wszystko wymieszałam i gotowałam na dużym grzaniu przez 20 min, często mieszałam. Następnie zmniejszyłam grzanie i mieszając co jakiś czas, gotowałam do zagęszczenia sosu. Sprawdziłam smak i doprawiłam. Na koniec dodałam natkę kolendry. Smacznego!
Znowu kotlety. Kotlety robię chyba ze wszystkich warzyw jakie mi wpadną w ręce. Dzisiaj kalafior i ziemniaki w roli głównej.
Składniki:
1 kalafior,
8 ziemniaków,
1 czerwona papryka,
1 mała cebula,
2 łyżki płatków drożdżowych,
1 szkl mąki owsianej,
sól, pieprz, wędzona papryka do smaku
Wykonanie:
Surowego kalafiora i surowe ziemniaki starłam na tarce (mam elektryczną), wymieszałam. Dodałam pokrojoną drobno cebulę i paprykę, znowu wymieszałam. Teraz dodałam płatki drożdżowe i przyprawy. Na początku masa wydaje się zbyt sucha, ale w trakcie mieszania warzywa puszczają sok i konsystencja się zmienia. Uformowałam kotleciki i usmażyłam. Smażyłam po klika minut z każdej strony.
Miałam jeszcze trochę puree z dyni, które zostało mi po pieczeniu ciasta. Postanowiłam więc zrobić kotlety.
Składniki:
2 szkl puree z dynii
1/2 papryki czerwonej
1 marchew
50 gr wegańskiego sera
2 ząbki czosnku
kawałek imbiru
8 łyżek granulatu sojowego
5 łyżek mąki z ciecieżycy
2 łyżki płatków drożdżowych
sól, pieprz do smaku
Wykonanie:
Granulat dodałam do puree z dynii, wymieszałam i zostawiłam na 10 min. W tym czasie pokroiłam paprykę, starłam ser, imbir, czosnek i marchewkę. Wszystkie składniki, razem z mąką i przyprawami dodałam do puree i dokładnie wymieszałam. Formowałam kotleciki i smażyłam po 2-3 z każdej ze stron, aż do zesłocenia. Gotowe.
Kupiłam piękną dynię. Postanowiłam zrobić ciasto i kotlety. Potrzebne do tego jest puree z dyni. Robi się je prosto. Dynię kroimy na 8 części, wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 st C i pieczemy ok 50 min. Następnie oddzielamy od skóry i pestek, blendujemy i gotowe. Dzisiaj przepis na ciasto.
Składniki suche:
2 szkl mąki gryczanej jasnej
1,5łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki imbiru
szczypta soli
Składniki mokre
1 szkl puree z dynii
1/3 szkl mleka roślinnego, ja użyłam sojowe,
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 łyżki octu jabłkowego
1/3 szkl cukru trzcinowego
1/2 szkl oleju roślinnego, ja użyłam oliwy
50 gr gorzkiej czekolady
Wykonanie:
Suche składniki wymieszałam w dużej misce. Składniki mokre zblendowałam w mikserze. Mokre składniki dodałam do suchych. Dokładnie wymieszałam. Dodałam posiekaną gorzką czekoladę. Wymieszałam i przełożyłam do keksówki wysmarowanej oliwą. Piekłam w 180 st C przez 40-50 min, na termoobiegu.
Ciasto wychodzi puszyste i wilgotne, można zrobić na nie polewę z czekolady. Nie jest zbyt słodkie, spróbujcie je przed upieczeniem. Możecie dodać trochę więcej cukru. Przed wyjęciem z piekarnika sprawdźcie drewnianym patyczkiem czy już jest upieczone.
Czas na makaron. Dzisiaj szybkie i proste danie, makaron w sosie orzechowym. Ja zrobiłam dwie wersję jedną z makaronem do ramenu, a druga była z makaronem ryżowym. Użyłam też bardzo ostrej papryczki habanero.
Składniki:
makaron
cebula
0,5 cm imbiru
1/3 bardzo ostrej papryczki
2 ząbki czosnku
pęczek dymki
2 słodkie, czerwone papryki
3-4 łyżki masła orzechowego
500 ml mlek kokosowego
2-3 łyżki sosu teriyaki
sos sojowy
liście kolendry do smaku
Wykonanie:
Makaron ugotowałam. Drobno pokroiłam cebulę i podsmażyłam ją na oliwie. Dodałam bardzo drobno pokrojone ostrą paprykę, imbir i czosnek. Podsmażyłam. Dodałam sos teriyaki. Czerwoną paprykę pokroiłam w kostkę i wrzuciłam na patelnie. Co jakiś czas mieszałam, po 5 min wrzuciłam masło orzechowe, wymieszałam, trzymałam na patelni kilka minut, wlałam mleko kokosowe. Po 2-3 minutach dodałam pokrojoną dymkę. Dodałam do smaku sos sojowy, wrzuciłam makaron, dodałam posiekaną kolendrę i posypałam po wierzchu orzeszkami nerkowca.
Wiem, był tu całkiem niedawno przepis na placki bananowe. Cóż na to poradzę, jak dzisiaj rano wstałam to jeden bardzo dojrzały banan aż się prosił o użycie. Powstały placki na śniadanie. Z dodatkiem jogurtu jagodowego, kiwi, figi i syropu z agawy, były idealne.
Składniki:
1 dojrzały banan,
1,5 szkl mąki gryczanej jasnej,
1 szkl mleka owsianego,
0,3 łyżeczki sody,
kilka kropli ekstraktu z wanilii,
2-3 łyżki syropu z agawy,
szczypta soli
Wykonanie:
Nikomu nie powinno przysporzyć problemu. Wszystko wrzuciłam do blendera i zmiksowałam na gładką masę. Następnie łyżką nakładałam ciasto na rozgrzaną patelnię. Smażyłam do zezłocenia z jednej i drugiej strony.